Robert Krakowiak - Praca z realizacją celów. Autor książek: Afirmacje Sukcesywne, Dzieci Regresji i Co zamiast religii?

Dostrzegamy jedynie to, co znamy

Fragment książki: Afirmacje Sukcesywne

 


Najważniejsza wiadomość dla Ciebie, jaką powinieneś poznać na początku tej książki to taka, że masz nieograniczony potencjał możliwości. Potencjalnie jesteś człowiekiem sukcesu. Jeśli twierdzisz, że nie, to wiedz, że to tylko Twoje błędne przekonanie.

Nasz umysł, nasza psychika jest skonstruowana tak, że dostrzegamy i dopuszczamy w naszym życiu tylko takie możliwości, które są w naszej świadomości, które są zgodne z naszym nastawieniem, które jesteśmy w stanie sobie wyobrazić i na jakie pozwala nam nasza samoocena. Tylko takie możliwości wyłapujemy z tego, co nas otacza i tylko je realizujemy w naszym życiu codziennym.

Innych możliwości, choć są, nie dostrzegamy. Jeśli nawet wyraźnie staną one nam przed oczami, ignorujemy je, wyszukując argumentów podważających ich możliwość. Mówiąc krótko, jeśli jesteśmy pesymistami, nasz umysł nie wygeneruje i nie pokaże nam pozytywnych możliwości rozwoju czy realizacji pozytywnych doświadczeń. Po prostu nie zwrócimy na nie swojej uwagi.
Przykładem takiej pracy naszego umysłu jest nasz wzrok, a dokładnie to, jak nasz mózg interpretuje to, co widzimy. Nie raz, na przykład w dzieciństwie, obserwowaliśmy chmury bawiąc się w skojarzenia. Nasz mózg na chaotyczny układ chmur nakładał skojarzenia z twarzami, ze zwierzątkami, przedmiotami itp. Mogliśmy jednak w chmurach dostrzec zwierzątka czy rzeczy tylko te, które znaliśmy. Kształt chmury, która ułożyła się w coś, czego nie znaliśmy, choć inni kojarzyli ją z konkretną rzeczą, dla nas była tylko bezkształtną chmurą.
Potwierdzeniem tego jest rysunek na następnej stronie. Co na nim widzisz?
Odwróć teraz książkę do góry nogami i spójrz na rysunek jeszcze raz.
Po odwróceniu książki powinna wyraźnie ukazać się twarz kobiety, której wcześniej nie dało się zauważyć.
Tak samo jest z realizacją celów. Jeśli nasza samoocena, nasze wewnętrzne przekonania nie dopuszczają jakiejś możliwości, to nie będziemy w stanie jej dostrzec na planie fizycznym, nie uwierzymy w nią i nie weźmiemy pod uwagę takiej możliwości. Po prostu w naszym umyśle nie zostanie wygenerowany realny pomysł na taki sukces. Jeśli nie wierzymy w siebie, to nie dostrzeżemy w sobie wartościowych cech i talentów, z góry je przekreślamy.
Aby nasza psychika mogła nam pokazać pozytywne możliwości, musimy nauczyć ją pozytywnego myślenia. Jeśli na przykład, dzięki pracy nad sobą, utożsamisz się z człowiekiem sukcesu, zaczniesz patrzeć na świat wzrokiem człowieka sukcesu. Dzięki temu będziesz wypatrywać czynniki, które mogą pomóc Ci odnieść sukces. Łatwiej je wówczas dostrzeżesz i uwierzysz w ich realność. Jeśli nie pracujemy nad sobą, jeśli nie kształtujemy w sobie nowych możliwości, nie podnosimy swojej samooceny, nie rozwijamy talentów, nie podsuwamy naszej podświadomości nowych pomysłów, idei czy wizji, wówczas nasza podświadomość pokazuje nam jedynie możliwości mieszczące się w dotychczasowej samoocenie i w tym, co znamy z naszej przeszłości. Czyli to, co mieści się w standardzie naszego dotychczasowego życia.

Jeśli podświadomość nie dostanie nowych wzorców, to realizuje stare, te, które zna z przeszłości. Żyjemy wówczas przeszłością, przeszłymi doświadczeniami, emocjami i wyrobioną wówczas samooceną. A przecież obecne życie nie jest już naszą przeszłością.

Nawet jeśli świadomie nie pamiętamy przeszłych zdarzeń, to nasza podświadomość przechowuje ich pamięć i korzystając z tej podświadomej pamięci, nakłada na obecne wydarzenia skojarzenia i emocje związane z doświadczeniami, jakie pamięta z przeszłości.
Nawet jeśli pojawią się dobre, pozytywne możliwości w naszym życiu, to emocjonalny program wypracowany w przeszłości, będzie nas zmuszał do doszukiwania się „haczyków”, podstępu itp. Ile razy wypowiedzieliśmy w swoim życiu zdanie: „Zbyt piękne, by było prawdziwe”? Dlatego ci, którym nie wiodło się najlepiej, utwierdzają się w niskiej wartości i w dalszym ciągu nic dobrego w swoim życiu nie realizują. Natomiast ludzie, którzy znają pozytywny stan ze swojej przeszłości, również łatwiej wierzą w niego obecnie i łatwiej dostrzegają oraz przyciągają do siebie pozytywne zdarzenia.
Co więc należy zrobić, by nasza psychika częściej dostrzegała i pokazywała nam pozytywne możliwości w naszych codziennych wydarzeniach? Należy po prostu pozytywnie ją usposobić. Pamiętamy, jak uczyliśmy się wykonywać pewne czynności, na przykład jeździć samochodem? Robiliśmy to najpierw pomału, świadomie analizując każdy swój ruch, by po pewnym czasie systematycznego powtarzania wykonywać to szybko i automatycznie. Jest to fragment książki 'Afirmacje sukcesywne' Robert Krakowiak. www.afirmacje.duchowa.pl

Systematycznie powtarzając coś naszej podświadomości sprawiamy, że ona po pewnym czasie to przyswaja i robi to za nas automatycznie.

Właśnie uświadomiłem sobie, że zupełnie nie myśląc teraz o pisaniu tego tekstu, robiłem to automatycznie, a kiedyś z trudem mogłem znaleźć odpowiedni klawisz na klawiaturze. Tak samo jest ze zmianą myślenia, nastawienia i naszej samooceny.

Na początku należy pomału i systematycznie powtarzać pozytywne wartości, pomimo wszelkich, kłócących się z nimi, myśli i przekonań. Powtarzamy tak po to, by po pewnym czasie nasza podświadomość zaczęła utożsamiać się z pozytywnymi treściami i poprzez ich pryzmat zaczęła patrzeć na nasze życie, dostrzegając w nim to, co jest zgodne z naszym obecnym już pozytywnym przekonaniem.

Afirmacje są jednym z najlepszych narzędzi jakie znam, które pozwalają nam zmienić wewnętrzne nastawienie.

Jeszcze dla wyjaśnienia tego, co wcześniej napisałem. Nasza podświadomość ma swoją pamięć, oddzieloną od pamięci świadomej, z której korzysta w czasie kształtowania nam naszego życia. Pomimo, że czegoś nie pamiętamy świadomie, może być to obecnie realizowane przez naszą podświadomość. Nie pamiętamy, jak uczyliśmy się chodzić i mówić, a chodzimy i mówimy nie myśląc o tym, robiąc to automatycznie. Stąd też zdarza nam się zrobić coś podświadomie, bezwarunkowo, jak to później wyrażamy 'zrobiłem to nieświadomie, odruchowo'.