Robert Krakowiak - Praca z realizacją celów. Autor książek: Afirmacje Sukcesywne, Dzieci Regresji i Co zamiast religii?

'Lampa Alladyna'

Fragment książki: Afirmacje Sukcesywne

 


Czwarty czynnik, to taka trochę tajemna moc naszego umysłu, poprzez którą ściągamy na siebie różne sytuacje i zdarzenia zwane „losowymi”. Jak każdy z nas poszuka w pamięci, to znajdzie niejedną taką sytuację, w której myśląc o czymś intensywnie, po pewnym czasie dokładnie to do siebie przyciągnął. Mówi się, że ludzki umysł i jego możliwości nie są jeszcze w pełni odkryte. Nauka wciąż odkrywa nowe zdolności naszego umysłu. Coraz częściej słyszymy o ludziach wykorzystujących swoją moc, dokonując nią niewyjaśnionych czynów. Sam nie wiem do końca, jak działa ludzki umysł, ale nie wiem też, jak działa telefon komórkowy, a z niego korzystam. Wiem jednak, że jest w nas taka moc, taka „Lampa Alladyna”, która spełnia nasze życzenia. Trzeba jej tylko odpowiednio użyć. Często słyszymy od ludzi, którzy osiągnęli sukces w swoim życiu, proste zdanie: „Trzeba tego mocno chcieć, a wtedy to samo przyjdzie”. Jednak, jeśli próbujemy tak w swoim życiu, bardzo często myślenie takie poprzedza fala zwątpienia.

Ta moc mówi, że to, na czym się koncentrujemy i to w co wierzymy, staje się naszą rzeczywistością.

Od mistrzów duchowych po ludzi sukcesu słyszymy często podobne zdania: 'Wiara czyni cuda', 'Twoja wiara cię uzdrowiła', 'Pukajcie, a będzie wam otwarte, proście, a będzie wam dane', 'Słowo ciałem się stało', 'Przyglądajmy się naszym myślom, abyśmy nie szkodzili innym, ponieważ jaki siejemy, taki zbieramy plon', 'Kto nie wierzy w cuda, ten nie jest realistą'.
Każdy pomyśli, że gdyby to była prawda, to każdy człowiek na świecie byłby szczęśliwy, bo każdy chce dla siebie jak najlepiej, chce być twórczy, kochany, każdy ma marzenia i ambitne plany. Problem polega na tym, że nasze plany i marzenia nie zawsze są sprecyzowane i zrozumiałe dla podświadomości. Często są niezgodne z naszą samooceną i wiarą we własne możliwości.

Nasza podświadomość realizuje nam w życiu jedynie to, co potrafi, to, co zna i to, co ma sprecyzowane. Nie realizują się nasze pragnienia, tylko to, co postrzegamy jako realne. Nasza moc sprawcza realizuje nie to, co chcemy, tylko to, w co wierzymy, a często jednak żyjemy zwątpieniami. Realizują się nasze wewnętrzne nastawienia i przeświadczenia. Umysł podświadomy jest ograniczony regułami, w które wierzy, i które narzuca mu umysł świadomy.

Kolejną przyczyną, która sprawia, że nie zawsze realizujemy to, co byśmy chcieli, to porozumienie z naszą podświadomością. Nasza podświadomość przechowuje naszą moc sprawczą, tą, która jest odpowiedzialna za nasze doświadczenia życiowe. Podświadomość posługuje się jednak trochę innym językiem niż umysł świadomy, czyli często inaczej interpretuje to, jak my świadomie określamy nasze cele.
Jest to fragment książki 'Afirmacje sukcesywne' Robert Krakowiak www.afirmacje.duchowa.pl
W naszym życiu nie realizuje się wyobrażenie naszego umysłu świadomego, tylko sposób, w jaki nasza podświadomość to wyobrażenie zinterpretowała.

Afirmacja powinna być więc ułożona, jak to nazywam, w „języku podświadomości” tak, by dla niej treść była w pełni zrozumiała i interpretowana przez nią w pożądany przez nas sposób. Najważniejsze jest tutaj, by afirmacja była wiarygodna dla podświadomości, by ona mogła się z nią utożsamić. Cel, który jest zawarty w afirmacji ma być pokazany jako realny i będący w zasięgu ręki. By afirmacja była wiarygodna, musi być uzupełniona o wszystkie uwiarygadniające ją, ważne dla podświadomości argumenty.

We wszystkich tych czynnikach, w przemianie wszelkich wzorców, na których te czynniki bazują, może nam oczywiście pomóc systematyczna, wytrwała praca z umiejętnie ułożonymi afirmacjami.